Autor:
• wtorek, czerwiec 22nd, 2021

W niedzielne przedpołudnie 20 czerwca zawodnicy drużyny Orlik Starszy II urodzeni w 2010 roku podejmowali na własnym boisku zespół Lecha Poznań. Teoretycznie faworytem spotkania byli zawodnicy z Poznania, którzy u siebie pokonali polonistów 7:5, jednakże podopieczni trenera G.Raczkowiaka byli żądni rewanżu i ostatecznie wygrania ligi, a co za tym idzie awansu drugiego zespołu z rocznika 2010 NAP Polonii Nowy Tomyśl do rozgrywek w I lidze. Od samego początku mecz był bardzo ciekawy dla kibiców. Obie drużyny stwarzały sobie sytuacje strzeleckie, ale to poloniści wyszli na prowadzenie. Uderzoną piłkę po rykoszecie do własnej bramki skierował zawodnik Lecha. Chwilę później Wiktor Mikołajczyk podwyższył prowadzenie. Niestety pod koniec pierwszej połowy, w krótkim odstępnie czasu nasi rywale doprowadzili do wyrównania. Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando polonistów. Sygnał do zmasowanych ataków dał O. Lisek, który szybko zdobył trzy bramki. Rozluźnienie w szeregach gospodarzy zaowocowało zdobyciem trzeciej bramki przez Lecha. Poloniści szybko jednak odpowiedzieli  trafieniem G. Andryszczyka z rzutu karnego. Niestety pod koniec meczu Lechitom udało się strzelić czwartą bramkę i mecz zakończył się wynikiem 6:4. Sytuacja ta spowodowała nie lada zamieszanie… Zawodnicy Lecha Poznań wraz z trenerem uznali, że wygrali rywalizację w lidze lepszym bilansem ogólnym zdobytych i straconych bramek. W bezpośredniej rywalizacji  pomiędzy zainteresowanymi zespołami istniała równa zdobyć punktowa (po 3 pkt) oraz bilans strzelonych i straconych bramek (13-13). Wśród zawodników NAP-u nastąpiło duże zdenerwowanie i zawiedzenie, że nie udało się wygrać ligi. Nikt nie świętował zwycięstwa nad rywalem. Dopiero po głębokiej analizie regulaminu rozgrywek okazało się, że zwycięstwo w lidze należy się zespołowi trenera G. Raczkowiaka ze względu na większą ilość zdobytych bramek na wyjeździe (1 bramka więcej). Tak, więc nasi adepci zwyciężyli w lidze i zdobyli awans do rozgrywek I ligi w nowym sezonie. Sytuacja ta jest bez precedensu, ponieważ trener Raczkowiak  w roczniku 2010 prowadzi już jeden zespół w I lidze.

inbound142727422326232786

Kategoria: Aktualności
Zostaw komantarz